Witam,
rzeczywiście interesujący pomysł jeśli spojrzeć na to od strony promocyjnej. Faktycznie jednak archiwa państwowe same w sobie są "pogotowiem archiwalnym" - wystarczy telefon do archiwum z informacją o odnalezionych materiałach, żeby pracownicy się takim faktem zainteresowali. I tak się dzieje: mieliśmy w 1999 r. zgłoszenie o zalegających na strychu remontowanej kamienicy aktach - dziś są to zespoły w naszym zasobie.